Premier Estonii Kaja Kallas: uzyskanie obywatelstwa rosyjskiego zagraża bezpieczeństwu kraju
Premier Estonii Kaja Kallas stwierdziła, że uzyskanie obywatelstwa rosyjskiego zagraża bezpieczeństwu kraju i potwierdziła, że takie osoby mogą zostać wydalone. Pisze o tym Radio „Swoboda”.
Zdaniem Kallasa fakt, że osoba mieszkająca w Estonii decyduje się na uzyskanie obywatelstwa rosyjskiego – gdy ta atakuje Ukrainę i jej naród – sugeruje, że w przypadku mobilizacji jest on gotowy wstąpić do armii rosyjskiej, a także wyruszyć na wojnę. „To już jest zagrożenie dla bezpieczeństwa Republiki Estonii i bardzo wyraźny sygnał, którego państwo nie może zignorować” – zauważyła.
Kallas dodała, że policja i straż graniczna mają obowiązek zbadać, czy jest to „deklaracja poparcia dla terroryzmu” i działań Rosji oraz działań przeciwko Estonii i jej sojusznikom.
Kallas wypowiadała się na ten temat w odpowiedzi na pytanie posła, czy rzeczywiście rząd „szuka sposobów” na wydalenie tych, którzy zdecydują się na uzyskanie obywatelstwa rosyjskiego. Niedawno powiedział to Minister Spraw Wewnętrznych kraju. Według Kallasa kwestia pozbawienia zezwolenia na pobyt jest rozpatrywana każdorazowo indywidualnie.
Estonia nie dopuszcza drugiego obywatelstwa, nie zamierza też wydalać z kraju osób posiadających już rosyjski paszport oraz ich dzieci. Mówimy zatem o „byłych obywatelach ZSRR”, którzy nigdy nie otrzymali kolejnego obywatelstwa. Według stanu na styczeń 2023 r. w kraju było ponad 64 tys. osób, co stanowiło 4,7% ogółu ludności.